Bohaterowie


   Miejsce, gdzie gracze - jako bohaterowie rozgrywki - mogą dyskutować na ten czy inny temat. Główne pole działania pozostawiamy dla akcji, komend i tego typu rzeczy - tu zaś dogadujemy szczegóły różnych działań. Dodatkowo lista odgrywanych postaci, aby łatwiej było każdemu zidentyfikować towarzysza podróży.

Liam Raven 
 Młody mężczyzna, wysoki, szczupły o jasnoniebieskich oczach i prostych, czarnych, dawno niestrzyżonych włosach. Syn rivijskiego szlachetki, który poległ pod Sodden.
 Mimo młodego wieku działał w trakcie II wojny z Nilfgaardem, w oddziałach Królowej Maeve, gdzie miał okazję przeżyć szarżę pancernej jazdy Cesarstwa. Po śmierci matki stracił majątek w wyniku zawłaszczenia go przez Kościół Wiecznego Ognia. Nie jest przeto specjalnie religijny, acz wierzy w zły omen.
 Żołnierz pełną gębą i dyplomata zarazem. Towarzyska z niego bestia. Lubi przesiadywać do świtu i rżnąć w karty. Wysłuchuje ludzi i często ich zaczepia, prowokuje do rozmów. Bywa nieznośny dla starszych oficerów - krytykuje złe pomysły i śmieszności, nawet jeśli narazi się przez to na obcięcie żołdu, karcer, czy chłostę. Pewne rzeczy czasem po prostu wie, choć nie umie wytłumaczyć dlaczego.

Walka: Szermierz - oburęczność 
Niezwykła intuicja idąca w parze z wysoką kulturą osobistą.




Calevan Mortis
 Wyelegantowany mężczyzna w kwiecie wieku. Urodzony w Vicovaro, w Cesarstwie Nilfgaardu. Krótkie włosy i gładko ogolone oblicze budzi zaufanie i sympatię. Blizna ciągnąca się od prawego  kącika ust nadaje mu trochę zawadiackiej urody idącej w parze z niewzruszonym, poważnym wejrzeniem. Posiada dość specyficzną fizjonomię - z powodzeniem mógłby nająć się jako grabarz, bardzo przyzwoity grabarz o zapadniętych oczach i smukłych, długich palcach.

 Mortis - co by o nim nie powiedział, przeciętny mieszkaniec północnych królestw - jest osobą inteligentną a na pewno wykształconą, niektórzy mówią że jest złotousty a wysokim poziomem kultury języka oraz swoją prezencją podczas prezentacji potrafi pociągnąć za sobą ludzi, a na pewno skłonić do swojego punktu widzenia.Całkowicie odporny na obraźliwe epitety rzucane w jego osobę, reagowanie na jak sam to ujął „barbarzyńskie podrygi” uznaje za słabość i traktuje niemalże na równi ze zgięciem karku przed nieprzyjacielem. Jest to człowiek lojalny i zarazem ważący swoje słowa - nie rzuca ich na wiatr. Obietnic dotrzymuje i jeżeli komukolwiek coś przyrzecze - spełni to, niezależnie czy to będzie przyjacielska pomoc, czy przedstawienie skróconego aktu zgonu.

Walka: Szermierz - finezja
Złotousty i charyzmatyczny przywódca o wysokiej ogładzie.





Nolan Ragginis
 Rycerz i żołnierz w służbie króla Demawenda III. Pomniejszy szlachcic awansowany do tytułu kawalera i dowódcy oddziału podczas najazdu Nilfgaardu.
 Przeciętnego wzrostu i nie wyróżniający się ponad innych, jest kimś komu łatwo ulec, czy to w potyczce słownej, czy w pojedynku.
 Jest to spokojny człowiek o wielkim sercu do ojczyzny i królestw północy. Pragnie wolnej Północy. Względem nieludzi jest ostrożny. Działania wojenne pokazały mu jak bardzo odmieńcy są niebezpieczni i jak łatwo ich podburzyć. Wierzy w przesądy, sam przeto nie jest specjalnie religijny. Upatruje północy pod przywództwem silnego i przebiegłego króla, którego upatruje w Demawendzie III. Wstępuje do jego armii wierząc, że to właśnie pod jego komendą wróci ład.
 Pod hełmem skrywa się oblicze proste, zwykle zarośnięte. W brązowych oczach widać wiedzę wielu lat wojaczki. Nos lekko garbaty nosi znamię paru złamań. Samo zaś ciało oznaczone wieloma walkami, szyte czy poparzone,  prezentuje człowieka niestrudzonego w walce. O swoich doświadczeniach z bronią mówi niechętnie. Skrywa swoje historię, a w szczególności te dotyczące jego dotychczasowych działań w wojsku..

Walka: Tarczownik
Wprawiony żołnierz i lojalny towarzysz.





Wolfgang von Auerbach
 Zazdrośnicy mówią, że jego matka poczęła go z niedźwiedziem. Wielgachny chłop, trzeci syn jednego z książąt Aedirn - Wolfgang von Auerbach, jego dziedzina to głównie skały i niewielki las, ale zawierające dwie kopalnie - żelaza ale już na wyczerpaniu oraz prosperującą miedzi. Wykształcony, z tytułem. W dworku - skromnym acz ładnie usytuowanym laboratorium alchemiczne. Pomaga ludziom, często wzywany do ofiar polowań/kłusowań. Wiadomo, że pomoże każdemu, a potem od tych biedniejszych odbierze zapłatę w formie przysługi. Dzięki temu ma na zawołanie kilku dobrze obeznanych w lesie i górach ludzi. Sam posługuje się biegle łukiem prostym długim. Oraz w wypadku strzelania z alchemicznych wynalazków używa arbaletu.
 Jest to człowiek opanowany, żyjący w myśl praktycznego pragmatyzmu. W czasach pokoju i nie tylko, łucznik oraz alchemik. Z jego wynalazków i usług skorzystał nie jeden wojak, czy starosta.

Walka: Strzelec - łuk bądź arbalet.
Dobry łucznik, alchemik i cyrulik zarazem. 

---

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz